5.8K views, 88 likes, 7 loves, 11 comments, 11 shares, Facebook Watch Videos from Zambezja: jak przełożyć konia przez hula hop? how to get horse through a hula hoop? :) Zambezja, 17 mths
Nowość na rynku fitness, hit tego sezonu! Hula hop marki HMS!!!Sprawdź już teraz! https://www.topslim.pl/
Kręcić hula hoop poprawnie potrafią daleko nie wszystko. Aby talia czułam maksymalne obciążenia, sprawiają, że wiele mocniej pracować plecy. To często prowadzi do pojawienia się w pasie i po bokach zacieków i siniaków, które są poważnymi zakłóceniami do kontynuacji zajęć z obręczy.
Nie pozostało mi nic innego, jak tylko wykombinować, z czego zrobić namiot, bo narzekania 5-latki już nie dało się tolerować ;)) Jedno hula hop ma zbyt małą średnicę, żeby moje dwie panienki pomieścić, a dwa połączone były za duże i się wykrzywiały, więc drugie koło przycięłam nożykiem uniwersalnym.
١٤٥ views, ٨ likes, ٠ loves, ٠ comments, ٠ shares, Facebook Watch Videos from Hulaj HOP: Kręcić hula hopem można wszędzie. W domu przed tv, w lesie, nad jeziorem, na sali. Ja najbardziej lubię na
Kręcenie hula hop wymaga koordynacji ruchowej, ponieważ musimy utrzymać równowagę i kontrolować ruch obręczy. Regularne wykonywanie tego treningu może pomóc w poprawie naszej ogólnej koordynacji i zdolności do kontrolowania ruchów ciała. Jak zacząć kręcić hula hop jako trening cardio? Jeśli chcesz zacząć kręcić hula hop
y0FO. Jakie są efekty hula hoop? Jestem wielką fanką kręcenia hula-hoop. Postanowiłam opisać swoje wrażenia po dwóch latach bardzo nieregularnego kręcenia. Podzielę się też wymiarami i innymi szczegółamiOd kiedy pokazałam post z sukienkami , regularnie dostaję pytania o talię i figurę. Szczerze mówiąc, myślałam, że temat jest wyczerpany, ale treść wiadomości uświadomiła mi, że nie do końca 😉 Czy wpływ na moją talię i wagę ma dieta? Na pewno w jakimś stopniu tak. Jem imbir, ostre papryczki, to wszystko ma wpływ na metabolizm, chociaż nie po to spożywam te produkty. Z drugiej strony pozwalam sobie na takie atrakcje jak sernik, pizza, lody, więc moja dieta nie jest specjalnie restrykcyjna. Jeśli kogoś interesuje ten temat, odsyłam do tekstu o mojej intuicyjnej diecie. Prawdą jest jednak, że moje BMI nie jest w normie. Przy wzroście 170 cm ważę 52,5 kilograma i mimo starań, ta wskaźnik na wadze nie chce iść w górę. Bardzo dużo chodzę pieszo a imbir robi swoje. Przestałam walczyć o masę. Dążę do pełnego zdrowia. Bez problemu mogłabym te brakujące do normy 3 kilogramy przybrać w ciągu miesiąca, gdybym całkowicie zrezygnowała z imbiru (gingerol) i ostrych papryk (kapsaicyna), jednak byłoby to bardzo głupie, bo moje oskrzela znowu by padły, znowu bym się potwornie dusiła i gdyby „atak” spotkał mnie poza domem, ktoś w dobrej wierze wezwałby karetkę i znowu brałabym „leki” sterydowe, a tego nie chcę nigdy więcej. Paradoksalnie wychodzi więc na to, że warunkiem mojego zdrowia jest…niezdrowe BMI ;-)) Efekty hula hoop – kiedy je zobaczę? Jeśli chodzi o hula-hoop- nie kręcę regularnie! Robię to dość rzadko. Kręcenia nauczyłam się dopiero na studiach i chociaż to świetna zabawa, staram się pilnować. Bo: Jeśli kręcę za często, obszar oznaczony strzałkami, to zacienienie które obecnie mogę uszczypnąć, po prostu znika. Talia nigdy nie jest i nie była moim priorytetem i jakoś… nie chcę jej mieć aż tak szczupłej 🙂 Zrobiłam zdęcia na luźno o różnych porach dnia. Wszystkie odgniecenia na brzuchu (od spodni, siedzenia, paska) mają pokazać brak ingerencji photoshopa. Mój brzuch pod talią istnieje, tak samo, jak biodra. W biodrach mam 95 cm. Kolejna kwestia – jakie hula hoop wybrać. W tej notce pokazuję swoje kółko oraz instrukcję na to, jak je obciążyć. Jestem fanką takiego rozwiązania, bo nie powoduje siniaków. Początkowo byłam skłonna zainwestować w duze koło z masażerem, ale z perspektywy czasu cieszę się, że tego nie zrobiłam. Co prawda talia rzeźbiona jest szybciej, ale przez pierwsze dwa tygodnie powoduje to duże sińce, dużym kołem z masażerem kręci moja koleżanka i początkowo robiła to na grubej bluzie, bo inaczej kręcenie było bolesne. Efekty hula hoop – od czego zależą? Im większe i cięższe kółko, tym lżej kręcić. Im mniejsze i lżejsze, tym większy wysiłek fizyczny 🙂 Jeśli ktoś chce się nieźle namachać, warto kręcić malutkim 🙂 Jest to dla mnie swego rodzaju odkrycie, bo do niedawna sądziłam, że większe=lepsze. Kto kręci dużym kółkiem ten wie, że po jakimś czasie czynność ta staje się automatyczna i można kręcić bez końca. Jest to aktywność która nie przeszkadza w oglądaniu serialu czy rozmawianiu przez telefon. W czytaniu książek przeszkadzają mi łokcie 😉 Jeśli chcemy się przy tym spocić, małe, lekkie kółeczko będzie idealne. I chociaż ono wymaga najwięcej wysiłku, talia nie leci przy nim tak bardzo w dół. Wydaje mi się, że sekret kręcenia polega na tym, że cały czas boczki są „ubijane” przez ciężar kółka. Staram się szanować swoje ciało i nie robic mu krzywdy, dlatego zalecam umiar – mocne, intensywne kręcenie ciężkim kołem z masażerem może i daje szybkie efekty ale… sianiki to nic fajnego. Obijanie sobie narządów wewnętrznych nie jest spoko. Po pierwszym tekście, ponad rok temu zamieściłam aktualizację efektów. Tym razem mogę powiedzieć, że rzeczywiście, przy problemach z trawieniem, kółko jest niezastąpione. Gdy zjem coś ciężkostrawnego, z pomocą przychodzi mi napar z rumianku i kręcenie kołem przez dwie minuty. Obecnie,w spoczynku moja talia wygląda tak: Efekty hula hoop – po jakim czasie? Myślę, że już po 200 minutach kręcenia, jeśli kręcimy kółkiem ciężkim. Czyli jeśli kręcisz 5 minut dziennie na każdą ze stron (razem 10 minut) , to po miesiącu można zauważyć wyraźną różnicę 🙂 Kręcąc 20 minut dziennie efekty przyjdą dużo szybciej. Ważne jest kręcenie na obie strony. Do nauki na tej „słabszej” stronie, najlepiej nadaje się duże, ciężkie koło. Nie radzę kręcić w jedną, bo pojawi się wyraźna asymetria. Później trudne będzie jej wyrównanie. Na początek najlepsze byłoby podejście do tego bez spiny, jedna piosenka na jedną stronę, druga na drugą. Tak właśnie kręcę – rano dla rozbudzenia jakaś energetyczna piosenka. Raz na jakiś czas. Unikam codziennego kręcenia, bo inaczej znika mi miejsce oznaczone strzałkami 🙂 Dla osób które chcą uzyskać solidny stelaż z mięśni, hula hoop się nie nadaje 🙂 Ja nie chcę mieć sześciopaka, więc dla mnie jest spoko. Z kołem jest jak z nożem – to tylko narzędzie i od nas samych zależy jak je wykorzystamy. Można nabawić się siniaków – pod linkami tragiczne zdjęcia z Internetu, 1, 2, można wyrzeźbić talię bez uszczerbku na zdrowiu i z szacunkiem do własnego ciała. Powinno się kręcić lekko, automatycznie, a nie ciężko, zawzięcie, z mocnym przerzucaniem ciężaru koła z boku na bok. Nie chodzi o to, aby się kołem biczować 😉 Dla osób które nie potrafią kręcić jest nadzieja. Nawet ja się nauczyłam 😉 Jeśli kręcenie jest dla Ciebie trudne, zapewne problemem jest zbyt lekkie kółko. Dużym i ciężkim kręci się banalnie. Byle nie robić dzikich, topornych ruchów. Pomocny może być ten filmik: a dla znudzonych zwykłym kręceniem, na Youtube jest wiele sztuczek z hula hoop. Sounds like challenge! 😉 Kręcisz? 🙂 Dopisek 2020:OSTRZEŻENIE! kręcenie hula-hoop może być niebezpieczne dla osób, które mają problemy z kręgosłupem!Konsultuj takie rzeczy z fizjoterapeutą.
Kręcenie hula nie tylko sprawia dużo radości ale także poprawia kondycję. Jeśli chcesz osiągnąć idealną figurę, ale na samą myśl o siłowni i bardziej skomplikowanych ćwiczeniach dostajesz mdłości, powinnaś spróbować kręcić hula hopem, a zobaczysz jak szybko nabierzesz idealnych kobiecych kształtów. Taniec z użyciem Hula Hop – zapewnia kondycję i jest w stanie przekonać do siebie nawet najbardziej leniwe panie. Taniec Hula to po pierwsze świetna zabawna, a po drugie fantastyczny trening. Samo kręcenie kółkiem jeszcze nie stanowi takiego wyzwania jak próba kręcenia go od brzucha po pachy lub przesunięcia go na nogi. Nauka krótkiego tańca z użyciem hula hop sprawi Ci ogromną satysfakcję! Trochę historii. Hula hop znany jest już od tysięcy lat, kiedyś małe dzieci wykorzystywały łodygi winorośli i trawy jako zabawki. Nowoczesny forma hula hop ewoluowała gdy australijska firma rozpoczęła produkcję drewnianych pierścieni „Hoops” w 1957 roku. Wkrótce potem firma „California” rozpoczęła szał na kolorowe plastikowe hula hop które stworzyła. Prawdziwy bum na taniec z plastikowymi kółkami miał miejsce w latach 1950 i 60. Taniec Hula hop doświadczył odrodzenia w połowie lat 1990, częściowo ze względu na wpływ zespołu String Cheese Incident, który był znany z tego że rzucał obręcze do tłumu podczas swoich koncertów. Wkrótce potem ponownie wszedł do głównego nurtu. Czym dokładniej jest taniec hula hop ? Taniec Hula hop z biegiem lat rozwijał się powoli, obecnie obręcze nie przypominają już tych małych plastikowych z naszego dzieciństwa. Dzisiejsze obręcze są nieco większe i cięższe. Zwykle ważą od 1 do 2 kg. Te większe, dostosowane zazwyczaj mają około 4 cm średnicy, są łatwiejsze do bardziej precyzyjnego sterowania nimi, ponieważ obracają się wolniej na naszym ciele. Nawet amator może poradzić sobie z sprawnym kręceniem większymi obręczami. Taniec z Hula jest dla wszystkich, nikt nie powinien mieć problemów z opanowaniem kręcenia obręczą. Korzyści Do zabawy z kółkiem nie potrzebujemy specjalistycznego sprzętu ani wyjścia do siłowni. Możemy zacząć zabawę w domu jedyne co jest nam potrzebne to kawałek wolnej przestrzeni by nie zawadzić o meble. W rzeczywistości godzina intensywnego kręcenia obręczą może pomóc nam spalić nawet 600 kalorii, co jest równoważne z ciągłym biegiem podczas jednej godziny, ale daje nam to więcej zabawy. Jak kręcić ? Jeśli chcesz nauczyć się poprawnie kręcić obręczą, jest wiele filmików z których można krok po kroku zobaczyć jak należy to robić . Najważniejsze na początku to znaleźć odpowiedniej wielkości obręczy która będzie nam odpowiadać. Najlepiej uczyć się kręcić przed lustrem – naprawdę pomaga w kręceniu obserwacja samej siebie ! Ucząc się kręcenia patrz przed siebie nigdy w dół. Jeśli nie masz dużego kółka tylko małe plastikowe to aby dało się nim kręcić musisz nasypać do niego coś – najlepiej ryż – pamiętaj by dobrze okleić złączenie by w trakcie kręcenia ryż nie rozsypał się po pokoju. Stopy umieść w lekkim rozkroku i jedną wysuń lekko do przodu. Biodrami ruszaj w jedną stronę w bok – nie kręć kółek. Nie poddawaj się jeśli na początku przy każdym obrocie Ci spada – niektórzy ucząc się miesiąc inni od razu umieją – im większe i cięższe koło tym mniej wymaga Twojego wysiłku i umiejętności. Jeśli nudzi Cię kręcenie do lustra lub patrząc na ścianę oglądaj serial lub film kręcąc hula hopem, możesz także czytać książkę jeśli jesteś już bardziej zaawansowana.
Fotolia Lubisz kręcić hula-hop? A może właśnie brakuje Ci motywacji do ćwiczeń? Podejmij z nami wyzwanie 30 dni kręcenia i osiągaj zadowalające efekty! Kręcenie hula-hop przynosi wymierne efekty w postaci utraty centymetrów w talii, dlatego warto opanować tę sztukę. Jeśli nie potrafisz kręcić kółkiem, tutaj znajdziesz porady, jak to robić. Podejmij z nami WYZWANIE: kręcimy hula-hop przez miesiąc! Wydrukuj powyższą grafikę i kręć hula-hop codziennie (z przerwami na regenerację) przez podaną ilość do pobrania w większym rozmiarze: Hula hop z wypustkami - jak kręcić, jakie wybrać, efekty ćwiczenia z hula hop Hula hop z wypustkami wysmukli talię i wzmocni mięśnie brzucha. Ten tani przyrząd do ćwiczeń zastąpi klasyczne brzuszki i spięcia brzucha! Hula hop z wypustkami wielu z nas kojarzy się bardziej z zabawą z dzieciństwa, niż z wysmuklającym sylwetkę ćwiczeniem. Efekty kręcenia hula hop z wypustkami zachęcają do tego, aby sięgać po nie regularnie - jako dodatek do codziennych ćwiczeń lub jako oddzielny trening. Korzystając z tego, że są teraz w Decathlon promocje , zamów swoje hula-hop i inne akcesoria do ćwiczeń w świetnych cenach. Hula hop z wypustkami - efekty Kręcenie hula hop daje niesamowite efekty już po kilku tygodniach regularnego stosowania. Zauważalna jest utrata centymetrów w talii i na brzuchu, ale nie tylko - ćwicząc z hula hop z wypustkami spalamy nawet 200 kalorii w ciągu pół godziny , co gwarantuje ogólną utratę tkanki tłuszczowej, jeśli przy okazji trzymamy dietę. Odchudzające hula hop Można powiedzieć, że każde hula hop, nie tylko to z wypustkami, odchudza. W utracie wagi ważna jest ogólna aktywność, a kręcąc hula hop pracujemy całym ciałem - nie tylko brzuchem, ale i pośladkami, nogami i mięśniami pleców. Hula hop z wypustkami da lepsze efekty odchudzające, ponieważ jest cięższe, więc trudniej nim obracać na ciele. Warunkiem jest jednak umiejętność kręcenia zwykłym hula hop. Jeśli potrafimy zrobić to przez kilka minut bez przerwy, dopiero wtedy powinniśmy spróbować swoich sił z hula hop z wypustkami. W przeciwnym razie możemy zniechęcić się do ćwiczeń. Zobacz także: Ile kalorii trzeba spalić, żeby schudnąć 1 kg? Jakie wybrać - składane hula hop, hula hop z masażerem, hula hop z obciążeniem W internecie i w sklepach sportowych znajdziemy wiele różnego rodzaju hula hop, co może przyprawić o zawrót głowy. Z reguły hula hop z wypustkami są składane, co jest doskonałym wyborem dla tych z nas, którzy mają mało miejsca w domu.... Jak kręcić hula-hop? W dzieciństwie wychodziło Ci to bez problemu, a kiedy teraz sięgasz po kółko, ciągle spada na ziemię? Zobaczcie, jak kręcić hula-hop! Jak kręcić hula hop, żeby nie spadało? Najważniejsze jest dobranie odpowiedniego rozmiaru kółka i jego ciężaru. Po postawieniu na ziemi powinno sięgać aż do dolnej linii żeber. Jeśli jednak jesteś szczupłej budowy ciała, hula hop powinno być nieco mniejsze. Podobnie nie bez znaczenia pozostaje ciężar kółka. Zwykła, plastikowa zabawka często jest zbyt lekka. Im cięższe kółko, tym łatwiej nim kręcić. Kręcenie hula-hop wymaga mniej wprawy, niż może się wydawać. Najważniejsza jest poprawna technika. Stań stabilnie na całych stopach, nogi utrzymując na szerokość bioder. Ruch nie powinien się odbywać po okręgu (zwykłe kręcenie bioder), gdyż wówczas nie uda Ci się utrzymać kółka. Powinnaś wykonywać lekkie ruchu biodrami w przód i w tył lub w lewo i w prawo. Dla utrzymania równowagi, ramiona możesz trzymać wyciągnięte do boku. Nie zniechęcaj się szybko, a z całą pewnością wypracujesz swoją technikę i dojdziesz do wprawy. Kręcenie hula-hop to dobre ćwiczenie na wyszczuplenie talii . Pamiętaj jednak, żeby na początku nie przesadzać z treningiem, gdyż przy kręceniu hula hop z obciążeniem na ciele mogą pojawić się siniaki. Potraficie kręcić hula-hop? Zdjęcie: Pinterest 123rf Kultowe zabawki dla dzieci - zobacz nasz przegląd Szukasz ciekawej zabawki dla dziecka? Postaw na klasykę – takie zabawki nigdy się nie znudzą! Cofnij się z nami w czasie – zobacz przegląd kultowych zabawek sprzed lat! Zapraszamy was na krótką podróż w czasie! Wróćmy wspomnieniami do beztroskich chwil dzieciństwa – pamiętacie wasze ulubione zabawki? :) Jeśli nie, odświeżymy wam pamięć naszym przeglądem tych ponadczasowych! Wśród wybranych przez nas zabawek znajdują się takie, które pozytywnie wpływają na rozwój dziecka – zapewniają aktywność fizyczną , pomagają rozwinąć zdolności manualne , a także wpływają na rozwój intelektualny szkraba. Są z pewnością ciekawą alternatywą dla gier komputerowych , które niestety wyjątkowo często zabierają dzieciom sporo czasu, a co za tym idzie – dzieciństwo. Warto więc zaproponować dziecku zabawki ponadczasowe, którymi bawiło się nasze pokolenie i którymi bawić będą się kolejne i następne… :) Skakanka – łatwiej zachęcić do niej dziewczynki, niż chłopców, choć również wśród młodych mężczyzn można znaleźć jej fanów. Jeśli twoje dziecko woli bawić się bez towarzystwa – wybierz krótszą skakankę, natomiast jeśli masz w domu wesołą gromadkę – kup na tyle długą skakankę, żeby dwie osoby mogły trzymać jej końce, a trzecia – swobodnie skakać. Kostka Rubika – niewielu z nas może się poszczycić ułożeniem tej łamigłówki, a mimo to, każdy z nas lubił przekręcać poszczególne płaszczyzny i starać się prawidłowo ułożyć kolorowe kwadraciki. Łamigłówka ta to prawdziwy pożeracz czasu , który z pewnością zainteresuje twoje dziecko! Hula hop – ta zabawka wymaga nie lada zwinności! Zapewni aktywną rozrywkę , a dodatkowo nauczy dziewczynki gracji, chłopcom zaś pozwoli się wyszaleć :) Oprócz tradycyjnego zastosowania, hula hop świetnie sprawdzi się jako urozmaicenie „torów przeszkód” czy jako zabawka w ogrodzie, którą można do siebie rzucać lub toczyć po trawie. Klocki – wieże, fortece, zamki… czegóż nie można ułożyć ze zwykłych, drewnianych klocków?... iStock 5 prostych ćwiczeń na oponkę - domowy trening na płaski brzuch Ćwiczenia na oponkę na brzuchu powinny się skupiać przede wszystkim na spalaniu tłuszczu. Świetnym wyborem będzie trening kradio, który spala setki kalorii w ciągu godziny. Jednym z najczęstszych błędów w domowym treningu na płaski brzuch jest wykonywanie jedynie ćwiczeń siłowych, które wzmacniają mięśnie, jednak nie redukują tkanki tłuszczowej. Ćwiczenia na oponkę powinniśmy wykonać minimum 3 razy w tygodniu przez godzinę, a już po miesiącu zauważymy pierwsze rezultaty. Jeśli do ćwiczeń dobierzemy odpowiednią dietę opartą na deficycie kalorycznych, możemy pozbyć się nawet 2-3 cm z obwodu w ciągu miesiąca. Jak pozbyć się oponki? Pozbycie się oponki na brzuchu nie jest łatwe, szczególnie jeśli mamy tendencję do odkładania się tłuszczu właśnie na brzuchu. Same ćwiczenia na oponkę nie będę wystarczające, jeśli nie zadbamy również o naszą dietę. Przede wszystkim powinniśmy jeść zdrowo i niskokaloryczne. Jeżeli chcemy spalić tłuszcz z brzucha, powinniśmy stworzyć dzienny deficyt kaloryczny, czyli spożywać mniej kalorii niż spalimy w ciągu dnia. Absolutną podstawą jest nieprzekraczanie naszego dziennego zapotrzebowania na kcal. Jeżeli będziemy spożywać dokładnie tyle, ile wynosi nasze zapotrzebowanie dzienne i do tego dołożymy ćwiczenia, uzyskamy efekty, choć rezultaty będą przychodzić dość powoli. Jeśli z kolei do tego dodamy deficyt kaloryczny na poziomie 300 do 500 kcal, to bez problemu stracimy kilka centymetrów w ciągu miesiąca. Drugą kwestią jest dobór odpowiednich ćwiczeń. Najczęściej popełnianym błędem jest wybieranie ćwiczeń, które przede wszystkim skupiają się na wzmocnieniu/rozbudowaniu mięśni, a nie na spaleniu tkanki tłuszczowej. Dobrym przykładem są brzuszki, które wzmocnią mięśnie naszego brzucha, jednak nadal będą one ukryte pod tłuszczykiem. Zdecydowanie najbardziej skutecznymi ćwiczeniami na oponkę jest trening kardio , który pomoże nam spalić nawet 600 kcal w ciągu godziny. Aby schudnąć 1-2 kg i pozbyć się około 1 cm z naszego brzucha, musimy spalić od 7000 do 14000 kcal. Teraz wystarczy przeliczyć tę na ilość treningów, które musimy wykonać. Najskuteczniejsze ćwiczenia na spalanie tłuszczu... Suche włosy - przyczyny przesuszania i proste rady, jak o nie dbać! Laura Grzelak Milena Majak Blizny po trądziku – jak się ich pozbyć? Najlepsze preparaty i zabiegi Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Warkocze - TOP 15 fryzur z warkoczami, które zapleciesz w ekspresowym tempie Modne paznokcie 2022: Trendy z Instagrama - TOP 17 stylizacji Laura Grzelak Sylwia Przygoda Laminowanie rzęs w domu – jak je wykonać i ile się utrzyma? Fryzury z długich włosów, które zrobisz samodzielnie w 5 minut. TOP 15 inspiracji [Zdjęcia] Jak zrobić panterkę na paznokciach? TOP 15 inspiracji z Instagrama na paznokcie w panterkę Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Roller do twarzy – który wybrać i jak wykonywać nim masaż? Marta Średnicka Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Mezoterapia – na czym polega zabieg i jakie daje efekty? Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze diety odchudzające 2022 - ranking News & World Report Jak zrobić paznokcie szpice krok po kroku? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Wypadanie włosów – przyczyny i skuteczne sposoby na nadmierną utratę włosów Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Paznokcie ballerina – jak piłować? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Pomysły na paznokcie – 25 najciekawszych inspiracji z Instagrama na modny manicure Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze wcierki na porost włosów - ranking hitów włosomaniaczek z KWC
Skrupulatnie tłumaczymy, jak spersonalizować hula, żeby było „tym wymarzonym”. Oferta kółek jest całkiem spora. Siadasz przed komputerem z największą bolączką, jaki kolor wybrać, a tu internet zarzuca cię hasłami takimi jak: polypro, HDPE, grubość rurki, cale, piaskowanie, oklejane taśmą, czy kolorowa rura bla bla blabla bla. No i kolor nadal jest problemem, bo okazuje się, że jest jeszcze więcej do wyboru niż przeciętna paleta barw przewiduje. Życie. Ale wybiegamy na przeciw! Zasadniczym pytaniem, które należy sobie zadać przy wyborze kółka, to – po co mi hula? Nie chodzi tu bynajmniej o kwestie ideologiczne, ale o to, czy jestem początkującym, który chce się nauczyć podstaw hulania, tudzież po prostu utrzymać kółko na biodrach, czy też trochę już wymiatam i potrzebuję kółka do breaków lub balansu. Rozpatrzmy przypadek pierwszy, czyli hula dla początkujących. Idealny rozmiar Przy dobieraniu idealnego rozmiaru kółka, trzeba wziąć pod uwagę twój wzrost oraz tuszę. Zaczynając od wzrostu – zmierz odległość od podłogi do kolców biodrowych. Załóżmy, że ta odległość, wynosi 87cm. Warto zaokrąglić ją w górę do 90cm – te kilka centymetrów więcej w niczym nie przeszkadza, a wręcz pomaga. Voilà – średnica hula gotowa! Teraz weźmy pod uwagę tuszę. Twoje ciało, to oś, wokół której porusza się hula. Im ta oś jest większa, tym szybszy ruch trzeba wykonywać – hula szybciej spotyka się z osią. Ma sens? Dlatego jeśli jesteś osobą o bardziej puszystych rozmiarach, warto dodać te 5, czy nawet 10cm ekstra, to zwiększy twój komfort kręcenia. W sklepach najczęściej spotykane są hula z rozmiarówką, co 5cm, czyli np.: 80, 85, 90, 95 i tak dalej. Pamiętaj, że zawsze lepiej jest zaokrąglić w górę wyliczone przez ciebie centymetry. Zamiast 92 wybierz 95 – prościej jest skrócić hula, niż przedłużyć 😉 Są również firmy, które każde kółko robią na zamówienie – rurkę przycinają na dokładny wymiar i oklejają taśmami na życzenie klienta. W tej sytuacji możecie sobie zażyczyć średnicę z dokładnością, co do milimetra. Idealna waga To czego nie chcesz zakupić, jako początkujący, to lekkie hula. Czemu? Bo fizyka. Cięższe hula podczas obrotu, zwiększa swoją wagą siłę odśrodkową, a przekładając to na prostszy język – im cięższe hula, tym mniej pracy własnej musisz włożyć w jego napędzanie. Nie należy się tutaj jednak za daleko zapędzić! Kręcenie kilogramowym hula, może być bolesne, a wcale nie o to chodzi! Hula od 0,5 do 0,7 kg, to w naszym przeświadczeniu wystarczająca waga. Na rynku można spotkać dociążane hula(taką opcję oferuje np. sklep hulafit), którego waga może dochodzić do nawet 5kg. Używa się ich w fitnessie, świetnie nadają się do ćwiczenia mięśni głębokich. Nie należy jednak kręcić nimi zbyt długo – max. 10 min dziennie. W zależności od wagi dociążenia, można dorobić się niezłych siniaków lub obrażeń wewnętrznych. No i da się nimi praktycznie kręcić wyłącznie na talii. O wadze [niedociążonego] hula decyduje grubość rury, materiał oraz gęstość tworzywa, z którego zrobiona jest rura. Tworzywo Materiał, którego używa się do produkcji tego magicznego sprzętu jest ogólnie rzecz biorąc – plastik. A teraz bardziej szczegółowo, bo plastik, to ogromna grupa. Najczęściej spotykanym rodzajem plastiku są: polipropylen – czyli polipro oraz polietylen o dużej gęstości – czyli HDPE. POLYPRO – polipropylen Profesjonalne hula hoopy zachwycają ogromną paletą kolorystyczną – nie musisz (ale oczywiście możesz) okleić je taśmami, ku uciesze zmysłu estetyki. Polypro są bardzo lekkie, wręcz można by powiedzieć, że nie ważą prawie nic. Są stosunkowo sztywne i mocno sprężynują. Polipropylen jest bardzo twardym materiałem i nie jest łatwo go złamać. Nie oznacza to, że się nie da, niemniej trzeba się mocno napracować. Do czego się nadają takie lekkie, sprężynujące kółka? Są idealne do manipulacji w rękach. Dla osób, którym kręcenie na ciele nie sprawia absolutnie ŻADNYCH trudności. Miło i przyjemnie tańczy się z lekkim kółkiem, można je całkiem nieźle rozpędzić, dzięki sprężystości świetnie nadaje się do breaków(czyli szybkiej zmiany kierunku kręcenia), a niewielka waga sprzyja balansowi – ręce, kark i inne części ciała, na których jesteś w stanie balansować, nie męczą się dodatkowo utrzymaniem ciężaru. No i wedgie – do tego ruchu polypro, dzięki sztywności, jest idealne. HDPE – polietylen o dużej gęstości Tak naprawdę niewiele różni się od polypro. Dwie zasadnicze różnice, to po pierwsze – kolor. HDPE nie występuje w przezroczystej wersji. Jego surowa wersja jest mlecznobiała. Po drugie jest mniej sztywny. Dzięki tej giętkości można go składać poprzez skręcanie w ósemkę bez otwierania łącznika – w ten sposób polypro nie złożysz. Jego zasadniczą zaletą jest przyjemne uczucie w dotyku. Jest niezmiernie miły, miękki…no…wręcz przytulaśny. Nadaje się do wszystkiego, co opisane wcześniej, ale z wyłączeniem breaków. To znaczy da się je robić, ale hula najpierw się ugnie, zanim zmieni kierunek, przez co nie da się go tak rozpędzić. Pod wpływem ciepła, czyli np. pozostawieniu na letnim, ostrym słońcu staje się jeszcze bardziej miękkie, a silne naświetlenie sprawia, że naturalny kolor rury matowieje – ogólnie, nie polecamy zostawiania na słońcu. CIEKAWOSTKA Amerykański sklep Hooprevolution oferuje EcoHoop. To przetworzone HDPE, jest określane, jako najbardziej recyklingowy dostępny na rynku plastik. Nawet łącznik jest tu zrobiony z owego esktra-tworzywa. Na tym bycie eco się nie kończy, ponieważ za każde sprzedane EcoHoop zostanie zasadzone 10 drzew! Ta wersja HDPE jest podobno bardziej wytrzymała na różnice temperatur oraz cechuje się dużą wytrzymałością na uszkodzenia mechaniczne. DREWNO W czasach, kiedy plastik nie występował zupełnie, znakomitą część zabawek robiło się z drewna. Także hula hoop, chociaż kiedyś tak się nie nazywało, ale na pewno nie jest ci obca idea toczenia kółka patykiem? Ikea postanowiła chyba przywrócić pamięć o tej zabawie i wprowadziła drewniane hula hoopy do swojej oferty. Jest okrągłe, jest ciężkie, jest śliskie. Do toczenia jak znalazł. ALUMINIUM Materiał używany przede wszystkim wśród cyrkowców. Jest lekkie i bardzo wytrzymałe, może być produkowane w wielu wariantach kolorystycznych. POLIWĘGLAN (polycarbonate) Poliwęglan jest lekkim, bardzo przejrzystym, wręcz szklistym materiałem. Z racji jego twardości bardzo trudno go wyginać, co oznacza, że wystarczy minimalne naprężenie, aby wywołać w takowym hula efekt “sprężyny”. Jego niesamowita przejrzystość oznacza, że można do środka wsypać brokat, żeby błyszczało od środka. Takie hula hoopy można znaleźć niezwykle rzadko i raczej w małych rozmiarach. Z TAŚMĄ, CZY BEZ? Wariantów zdobienia hula jest OGROM! Poniżej uogólnione opisy tych wariantów. Hula bez taśmy Dostępny na rynku wachlarz kolorów rurek dostarcza właściwie każdy kolor, jaki można sobie trzeba wymieniać taśmy(nie zaśmiecamy nią środowiska), zużycie hula nie jest tak widoczne, można je myć wodą i mydłem bez strachu przed odklejeniem się czegokolwiek. wady: hula nie posiada warstwy ochronnej, czyli każdy upadek, a przynajmniej ten na twardą powierzchnię typu beton skutkuje zarysowaniami, mniej lub bardziej widocznymi. Wynikiem zdzierania będzie zmieniająca się faktura hula. Nowe, czyściutkie kółko jest bardzo śliskie. Natomiast takie już bardziej zajechane tę śliskość traci, co samo w sobie wadą nie jest. Proces “stępiania” nowego kółka(czyli rzucanie nim o chropowatą powierzchnię), w celu zwiększenia jego przyczepność jest zjawiskiem spotykanym w naturze. Hula z taśmą od środka To taka pośrednia wersja, w której jedyna taśma, to owijka po wewnętrznej stronie koła, mająca za zadanie przede wszystkim zwiększenie przyczepność podczas kręcenia, a w drugiej kolejności ma spełniać walory estetyczne. Piaskowanie To nic innego jak przejechanie papierem ściernym po wewnętrznej stronie hula w celu zwiększenia jego przyczepności podczas kręcenia. Piaskowanie stosuje się wyłącznie po wewnętrznej stronie. Hula z taśmą elastyczną Taśma elastyczna, to na przykład izolacyjna. Rozciąga się, więc stosunkowo łatwo ją nakleić. Można nałożyć jej kilka warstw w celu “zmiękczenia hula”, albo niewielkiego dociążenia, czy usztywnienia. Nakleić kolejną warstwę można także wtedy, gdy poprzednia już nie wygląda za specjalnie. wady: ta wada dotyczy właściwie większości taśm, ze względu na obecność kleju – zbyt mocne ogrzanie może skutkować stopniowym wyciekaniem kleju. W przypadku taśmy izolacyjnej wystarczy 10min. w ostrym słońcu. Wada numer dwa to zdzieranie – nie polepsza przyczepności, ani nie wygląda szczególnie ładnie. Hula z taśmą nieelastyczną Taśmy nieelastyczne, to te wszystkie piękne, mieniące się cudeńka. To prawda, są urokliwe, jest to ich niezaprzeczalna zaleta. Niestety tu zalety się kończą. wady: taśmy te są dość grube i sztywne, co odczujesz boleśnie podczas pierwszej próby własnoręcznego oklejania hula. Trzeba poświęcić naprawdę sporo czasu i cierpliwości, aby równo i bez wybrzuszeń okleić całe koło. Podpowiedź – potnij taśmę na odcinki, nie próbuj oklejać całą rolką. Wada kolejna, to zdzieranie, o które trochę trudniej niż przy taśmie izolacyjnej…ale nie aż tak trudno – niestety przez brak elastyczności to zdzieranie zdarza się niezwykle szybko. I na tym nie koniec. Zdarta taśma jest bardzo ostra, dlatego jeśli taśma jest już konkretnie zjechana, to może nieźle porysować ciało lub pozaciągać ubranie. To przykład 1,5- rocznej taśmy. Naklejanie kolejnej warstwy nie wchodzi tutaj w grę, więc trzeba wszystko zdrapać do czysta. Tak. To jest równie czasochłonne, jak przyklejanie. No i problem ze składaniem – o ile z taśmą elastyczną, czy w ogóle bez taśmy – część hula-hoopów można składać, o tyle sztywna taśma bardzo szybko się przez to niszczy, mnie się, może nawet pękać. Taśmy te można zastosować do hula ogniowego – klej co prawda nie wycieknie, ale taśma może się osmalić – nie jest „nieskończenie odporna” na wysoką temperaturę. Składane, czy nieskładane? Składane hula, czasami określane mianem „podróżnego” jest bardzo wygodne w transporcie, bo jesteśmy w stanie zmniejszyć jego wielkość o połowę. To istotne udogodnienie, kiedy musimy kompresować swój bagaż do minimum lub znajdziemy się w komunikacji miejskiej w godzinach szczytu. Na rynku dostępnych jest kilka wersji składania kółek. Zaczynając od najpopularniejszej wersji, czyli tzw. „push-button”. W łącznik wbudowany jest sprężynka, której część wystaje ponad hula, aby rozłączyć hula, należy uprzednio wcisnąć wystającą część do środka. Rozłączone hula można ścisnąć w „ósemkę” i spiąć je z powrotem, aczkolwiek producenci nie polecają tej metody ze względu na możliwość uszkodzenia(wygięcia) łącznika przez zbyt duże naprężenie rurki. Bezpieczniej jest je zwinąć, ale nie do końca i zabezpieczyć taśmą klejącą lub sznurkiem, aby zostało w tej postaci na czas podróży. Kolejną opcją jest hula łączone na wcisk. Łącznik(czyli krótki odcinek rurki znajdujący się w hula) ciasno łączy dwa końce rurki. Ten sposób łączenia jest stosowany przy kółkach lekkich. Hula HDPE mają specyficzny sposób składania. Zamiast rozłączania, najzwyczajniej skręca się je w „ósemkę”(można nawet podwójnie). W tym wypadku łącznik nie uszkadza się przez napięcie rurki(HDPE jest miękkie, także to napięcie jest niewielkie), można go natomiast wypracować zbyt częstym skręcaniem. Nie należy przy tym popadać w panikę, da się tę sytuację naprawić. Łącznik jest pokryty niewielką warstwą chropowatej taśmy klejącej(plastra), która ma za zadanie „stawiać opór” przy skręcaniu hula – dzięki niej hula nie rozłącza się podczas kręcenia na ciele. W sytuacji, kiedy hula zbyt łatwo się nam rozłącza, należy siłą rąk rozłączyć kółko, zdjąć starą taśmę, nakleić nową i ponownie połączyć rurkę. Jeśli zaistnieje problem z wciśnięciem łącznika, warto pomóc sobie suszarką i ogrzać wcześniej rurkę(nie łącznik!). Matylda nagrała film, aby lepiej wyjaśnić, jak wygląda skręcanie w „ósemkę”. I ostatnią wersją, jaką można spotkać jest hula rozkładane na części. Nie spotyka się tego dużo „na ulicy”, może dlatego, że koła, w których stosuje się takie rozwiązanie są cięższe. Niestety trudno jest także trafić na „niekwadratowe kółka”. Łącznik musi być tutaj na prawdę dobrze dopasowany, aby po złożeniu hula nie odginało się na do łączenia „push button” może być skręcanie hula na śrubki(wersja hula ogniowego od GORY, kiedy chcemy trenować bez pochodni), albo wewnętrzna gumka, która ściąga do siebie części hula. Wersja z gumką sprawdza się całkiem nieźle…do momentu, kiedy hula dostanie większego pędu. Zaczyna się wtedy rozłączać w trakcie ruchu – potrafi szczypać i ogólnie nie jest to wygodne. Jaką przewagę mają koła, których nie da się złożyć? Przede wszystkim taką, że łącznik się nie zużywa, czyli po pewnym czasie czynnego użytkowania nie zaczniemy odczuwać, że hula nam „klekocze”(konsekwencja wypracowanego lub źle dopasowanego łącznika). Rzadziej stosuje się metodę rozłączania w cięższych kółkach – tam ciężar stanowi dodatkowe utrudnienie i łatwiej o deformację łącznika. Zdecydowanie większą trwałość i komfort w kręceniu zapewni łącznik zamontowany „na stałe”(zanitowany, zespawany, czy wbity gwoździami). Jak dbać o hula? Hula, to sprzęt, który może służyć latami, pod warunkiem, że odpowiednio się z nim obchodzisz. Ogromnie ważne jest tu przechowywanie. Nie przechowuj hula w wersji złożonej. NIGDY. Jasne – zajmuje wtedy mniej miejsca, w sumie o to chodzi, prawda? Jednak opcja składania została stworzona z myślą o transporcie, a nie długotrwałym przechowywaniu. Jeśli rura będzie zbyt długo zgięta, może to spowodować nieodwracalne wygięcie i koło już nigdy nie będzie idealnie okrągłe. Odradzamy także trzymanie hula blisko działającego kaloryfera, czy w mocno nasłonecznionym miejscu. Ciepło grzejnika może spowodować odklejanie się taśmy, słońce natomiast, blaknięcie koloru. Nie wystawiaj hula na ekstremalna temperatury – to dotyczy zarówno już wspomnianego ciepła, jak i zimna. No i ostatnie – jeśli zamoczysz hula z łącznikiem, w którym znajdują się metalowe elementy – upewnij się, żeby dobrze je wysuszyć – nie chcesz przecież, żeby wdała się rdza. zdjęcia własne oraz zapożyczone od:
O tym, czy warto hulać, jak hulać i w jaki sposób obciążyć kółko 🙂 Nie chcę mieć brzucha napakowanego. Serio. Taki jaki jest całkowicie mi odpowiada. Nie mierzyłam się, ale te spodenki rozmiar 8 (36) a więc 64 w talii są trochę luźne. Szkoda, bo bardzo je lubię. Ale ja nie o tym, a o kręceniu hula hoop 🙂 Zdjęcie po lewej- koniec maja, po prawej – środek lipca. Po co kręcić hula hoop? Dla frajdy, rozmasowania brzucha, wzmocnienia mięśni i jeszcze raz frajdy 🙂 Dla mnie to wspaniała zabawa i kocham kręcić, chociaż nie jestem w tym regularna, raz kręcę 30 minut, innym razem 3 a jeszcze innym wcale 🙂Co to daje? Ładniej zarysowaną talią, redukcję boczków, mniejszy obwód bioder i oczywiście – fajną zabawę 🙂 Jakie kółko wybrać? Duże! W piątek widziałam w Auchan składane hula za ok. 10 zł, średnica na moje oko 90-100 cm czyli idealne. Moje ma 80 i niestety nie jest składane. Obciążyłam je ryżem, bo nigdzie nie mogłam znaleźć wystarczająco dużego. Po co to obciążanie? Cięższe kółko=lepsza zabawa=lepszy efekt. No i łatwiej kręcić! 🙂 Jak i czym obciążać? Niektórzy używają do tego wody (nie polecam), można tez piasku, ryżu, co kto lubi. Ja obciążyłam kółko ryżem, bo miałam pod ręką. To banalnie łatwe! Szukasz na kole łączenia, zazwyczaj jest pokryte taśmą, którą trzeba zerwać. Wyciągasz jedną część rurki ze złączki, wsypujesz co chcesz (ja zrobiłam lejek z kartki papieru). Potem znowu wciskasz rurkę w złączkę i zaklejasz dla pewności taśmą. Gotowe! Ja okeliłam jeszcze w kilku miejscach koło taśmą izolacyjną żeby miało lepszą przyczepność. Koło od podstaw można też zrobić z rurki takiej jak do węża ogrodowego 🙂 Nie umiem kręcić! Ojtam ojtam, ja nauczyłam się w ubiegłe wakacje! Jeśli nie umiesz kręcić, to prawdopodobnie próbowałaś ze złym kołem. Jak tylko kupiłam duże – od razu załapałam! Oczywiście na początku kręciłam z minutkę, a teraz nie mogę przestać 🙂 Jak dla mnie koło ma prawie same zalety – można kręcić oglądając film, ucząc się na egzamin (super sprawa!) słuchając muzyki i w każdych innych okolicznościach. Nie hałasujesz, sprzęt jest tani, a efekty jak dla mnie super 🙂 Jest jedna wada: potrzeba dużo miejsca. Myślę, że jeszcze ze 2-3 miesiące można spokojnie hulać na świeżym powietrzu 🙂 Kręcenie to jedyna rzecz jaką robiłam dla swojego brzucha. Różnicę między zdjęciami z góry posta spowodowało może hmmm.. niech policzę…ze 300 minut kręcenia? 🙂 Teraz jest jeszcze fajniej, polecam!
jak poprawnie kręcić hula hop