Azja Express · Season 1 starring Agnieszka Woźniak-Starak, Pascal Brodnicki, Radosław Majdan. The show aims at demonstrating how various couples deal with the challenges and pitfalls of attempting a long-distance hitchhike to a strange city, together with all the difficulties presented by trying to communicate in a language they don't Hanna Lis i Łukasz Jemioł wezmą udział w "Azja Express". W show udział weźmie również Renata Kaczoruk. Agnieszka Włodarczyk również szykuje się już do programu! Iza Miko wraca również na ekrany TVN w "Azja Expressie". W ramach immunitetu odwiedzimy dzisiaj chlew - żartowali Hanna Lis i Łukasz Jemioł. - Ja nie mam dzisiaj majtek. - Ja też właśnie nie mam - zwierzali się Iza Miko i Leszek Stanek. Finał programu Azja Express: najlepsze, najśmieszniejsze. Rozenek, Miko, Lis, Żurawski. The show aims at demonstrating how various couples deal with the challenges and pitfalls of attempting a long-distance hitchhike to a strange city, together with all the difficulties presented by trying to communicate in a language they don't understand. WPHUB. Wojciech Chentkiewicz. 14-09-2016 12:11. „Azja Express” odcinek 2 – Kto odpadnie jako pierwszy? Zobacz zapowiedź! Przed nami drugi odcinek programu „Azja Express”! Nowy hit telewizji TVN wywołał w poprzednim tygodniu ogromne emocje. Wszystko wskazuje na to, że kolejna odsłona produkcji również okaże się niezwykle Hanna Lis i Łukasz Jemioł wzięli udział w pierwszej edycji "Azja Express". Dziennikarka i projektant tworzyli zgraną parę. Radzili sobie bardzo dobrze, odpadli w ósmym odcinku reality show. Przypomnijcie sobie ich najlepsze momenty w programie. ogDgmY7. One też pojawiły się na specjalnej konferencji programu. Która wypadła najlepiej?Azja Express ma być hitem jesiennej ramówki TVN. Sukces ma zapewnić nie tylko formuła programu, która obejmuje podróż i żebranie w czterech egzotycznych krajach, ale i uczestnicy, wśród których są między innymi Małgorzata Rozenek, Radek Majdan, Renata Kaczoruk i Hanna Lis. Dodatkowym "atutem" ma być Agnieszka Szulim, któa za poprowadzenie Azja Express dostała podobno "największą ofertę, jaką otrzymała jakakolwiek gwiazda TVN".Dziś gwiazdy programu promowały go na specjalnej konferencji. Obok Małgorzaty w koszulce z dowcipnym napisem "Me is Rozenek, Lady, Victoria. Niepotrzebne skreślić" do zdjęć pozowały też Hania Lis w długiej, brzoskwiniowej sukience i Agnieszka Włodarczyk w dzwonach i kapeluszu. Spotkanie poprowadziła Agnieszka Szulim w dżinsowym zdjęcia. Kto wyglądał najlepiej?Boże jeden chirurg i jeden fryzjer je robił...Włodarczyk klon Lisicy...Lis na sto procent w nowych butach za 60 chyba spod jednego Gojdzia wychodząWspółczuje im tej zachłanności na kasę ze musza upokarzać sie w takich gniotach telewizyjnych...Najnowsze komentarze (413)Wlodary, Rozenek i Hanki już prawie nie Włodarczyk wygląda cudnie,śliczna jestRzenujace to sie robi chore rozenkową całkiem poje..b..ałoBojkot starych nic nie wartych rozkraczara one sa w stanie cokolwiek wypromowac????jak im sie wszystkim te pim-pongi świecą jak psu jajca :D:DJemiola i Hanna... 😘😈😍😁ale Lis z wlodarczyk podobne do siebie sztuczne twarze masakra!!!!nie ogladajmy tego programuLisowa odmłodzona. Chyba odwiedziła jakąś klinikę w tej Azji;) Nie znoszę jej, ale trzeba przyznać że wygląda świetnie Pudelka Majdanów jest 2 Radosław i Radek a to nie śpiewaj więcej..Rozenkowa żenująca koszulka xD Gdzie pracuje Hanna Lis? Znana dziennikarka może pochwalić się bogatym telewizyjnym CV. Gwiazda pracowała w każdej z trzech największych telewizji w Polsce. Wachlarz umiejętności pozwolił jej spełniać się w programach informacyjnych, jak i rozrywkowych. Kiedyś prowadziła Teleexpress, a dziś?Hanna Lis jest jedną z bardziej znanych i cenionych polskich dziennikarek. W swojej karierze była gospodynią kilkunastu programów telewizyjnych. To imponujący wynik, jakiego może pozazdrościć jej wiele koleżanek z branży. Gdzie pracuje Hanna Lis obecnie? W życiu dziennikarki zaszło wiele zaczynała karierę Hanna Lis?Hanna Lis swoją karierę dziennikarską zaczęła w TVP, gdzie prowadziła kultowy już dziś Teleexpress, Klub dobrej książki, Twój dekalog czy Stopklatkę. Był to debiut telewizyjny, o jakim marzyła każda początkująca dziennikarka. Po kilku latach spędzonych w Telewizji Polskiej przeszła do Polsatu, gdzie w latach 2004-2007 prowadziła główne wydanie programu informacyjnego Wydarzenia. Ze stacji odeszła solidarnie ze zwolnionym wtedy Tomaszem odejściu z Polsatu, od 2008 do 2016 roku ponownie pracowała w Telewizji Polskiej, gdzie w ciągu kolejnych ośmiu lat prowadziła główne wydanie Wiadomości, Program Dnia; Panoramę, Po przecinku i Kobiecy Punkt Widzenia. Upolitycznienie Telewizji Polskiej przez partię rządzącą sprawiło, że Hanna lis ponownie musiała opuścić mury TVP. Dziennikarka została zauważona przez zarząd TVN, który zaproponował jej udział w programie Azja Express, gdzie towarzyszył jej znany projektant mody – Łukasz Jemioł. Para zajęła finalnie 6 miejsce w reality show, aczkolwiek Lis dostała swój własny program w stacji TVN Style: Bez Planu. Produkcja okazała się zbyt kosztowna dla stacji, szczególnie że miała małe wyniki oglądalności i została zdjęta z anteny po pierwszym średniej passie w TVN Hanna Lis wróciła do Polsatu, aby poprowadzić talk-show Między Słowami, który niestety po pierwszym sezonie został zdjęty z anteny, ze względu na słabą oglądalność. Gdzie pracuje Hanna Lis obecnie? Dziennikarka od czasu rozstania się z Polsatem nie prowadzi żadnego programu telewizyjnego, nie jest związana na stałe z żadną stacją telewizyjną. Hanna Lis spełnia się jako influencerką reklamując produkty na swoim Instagramie, co więcej bierze udział w różnych projektach, na których również zarabia ZDJĘCIA: Lis zadebiutowała w telewizji ponad 25 lat pierwsze kroki stawiała w TVP, gdzie prowadziła między innymi programy informacyjne między innymi: Wiadomości czy stacji Polsat dziennikarka prowadziła serwis informacyjny Wydarzenia oraz talk show Między w reality-show Azja Express zagwarantował jej własny program w stacji TVN Style, ten jednak nie odniósł dużego sukcesu i spadł z pracuje Hanna Lis? Dziennikarka zarabia na swoim Instagramie, co więcej bierze udział w różnych projektach. ZOBACZ TEŻ:Natalia Szroeder pokazała zdjęcie w bikini. Fani porównują ją do Miley Cyrus!Gdzie wybrać się w Warszawie na ostatki? Najlepsze kluby w WarszawieBradley Cooper to partner Iriny Shayk. Wcześniej przez 5 lat umawiała się z Cristiano RonaldoCórka Ewy Bem osierociła dwójkę dzieci. Piosenkarka z rozpaczy przerwała karieręźródło: Hanna Lis: Azja Express odmieniło jej życie. Dziennikarka dała się poznać z zupełnie innej strony i zyskała ogromną sympatię widzów! Gwiazda pozytywnie wspomina udział w programie: Miałam ochotę spakować plecak i wrócić do dziennikarki naprawdę zmieniło się po udziale w programie. Daleka podróż w nieznane i zupełnie nowe doświadczenia sprawiły, że Hanna Lis Azja Express długo nie zapomni! Jak dziennikarka wspomina swój udział w show? Zebrane doświadczenie i przeżyta przygoda sprawiły, że zaczęła zupełnie inaczej postrzegać życie!Program, w którym gwiazdy muszą wykazać się sprytem i zręcznością, stał się prawdziwym hitem. Format polegający na wyścigu celebrytów w parach sprawił, że mogliśmy zobaczyć naszych idoli w zupełnie nowym, nieznanym nam dotąd świetle. Jednym z przykładów, kiedy gwieździe wyszło to na dobre, jest Hanna Lis. Azja Express pokazało nam dziennikarkę w nowych sytuacjach, a ona sama przyznaje, że program dał jej zupełnie nowe spojrzenie na świat.– Azja dała mi gigantyczny zastrzyk pozytywnej energii. Jedziesz do wioski pozbawionej prądu i kanalizacji, w której ludzie funkcjonują w skrajnie ciężkich warunkach, a mimo to są uśmiechnięci, szczęśliwi, życzliwi. Ich codzienność jest naprawdę niewyobrażalnie trudna, a mimo to są zadowoleni z życia – przyznała gwiazda w wywiadzie z Hanna Lis w Azja Express przeżyła przygodę życiaDziennikarka przyznała, że zderzenie z rzeczywistością po powrocie do Polski było dla niej ciężkie. Nie przygotowała się na to, że po spotkaniu się z życzliwością ludzi za granicą będzie narażona na hejt z powodu jej występu w programie. – Wracamy więc z tej Azji naładowani jej fantastyczną, dobrą energią i na dzień dobry zderzamy się tu, w Polsce, ze ścianą nieżyczliwości, a mówiąc wprost – hejtu (…) Pierwsze, co miałam ochotę zrobić, to spakować plecak i wrócić do Azji. Serio – wyznała Lis w rozmowie z przyznała także, że dzięki podróży do Azji poczuła potrzebę oszczędzania pieniędzy, a także postanowiła pozbyć się wielu niepotrzebnych jej rzeczy. Hanna Lis: Azja Express naprawdę wpłynęło na jej życie! Dziennikarka wróciła z programu TVN zupełnie ZDJĘCIA: Lis: Azja Express bardzo ją zmieniło! była w parze ze swoim przyjacielem Łukaszem programie Hanna Lis zyskała zupełnie nowe spojrzenie na sprawił, że gwiazda zaczęła także inaczej podchodzić do Lis: Azja Express zapewniło jej nowe spojrzenie na świat, a także sympatię widzów! ZOBACZ TEŻ:Jolanta Kwaśniewska w młodości. Pierwsza Dama w długich włosachJakie wykształcenie ma Beata Szydło? Ta informacja może was zaskoczyćPrzestraszone szczeniaki utknęły w studni z jadowitą kobrą. Finał tej historii chwyta za serceRoksana Węgiel została potraktowana skandalicznie przez organizatorów Eurowizji. Aż trudno w to uwierzyćPaulina Młynarska przeżyła dramat jako 15-latka. Na planie filmu odurzono ją lekamiźródło: 1/8 Copyright @Marlena Bielinska/Move 1/8 Do tej pory kojarzono ją raczej kreacjami LaManii i szpilkami od Louboutina. Teraz Hanna Lis zrywa z wizerunkiem poważnej „pani od newsów”, a w najnowszej VIVIE! zdradza Krystynie Pytlakowskiej, że nigdy nie czuła się kobietą luksusową. Jednak gdy wyjechała w podróż w ramach programu „Azja Express” brak wygód dał się jej we znaki. 36 godzin bez mycia się? Kołtuny i ćmy we włosach? Takiej jej jeszcze nie widzieliśmy!– Zdumiałam się, że wzięłaś udział w programie „Azja Express”. Ty, kobieta luksusowa nagle brniesz przez Azję z plecakiem, głodna, brudna, bez pieniędzy. Jak się na to zdecydowałaś? Hanna Lis: Raczej tak kojarzona. Zajrzyj do mojej szafy – znajdziesz w niej głównie dresy i trampki. Ścianki i rauty to naprawdę nie mój świat. To było superzabawne: podczas naszego pierwszego spotkania Edward Miszczak długo okrążał temat, zanim powiedział, o jaki program chodzi. „Na pewno się nie zgodzisz, uznasz, że to nie dla ciebie, że to poniżej twoich oczekiwań” i tak przez pół godziny (śmiech). Byłam już lekko przerażona, spodziewałam się walk w kisielu, więc w końcu mówię: „No dobra, Edward, dojdź do puenty”. I wtedy opowiedział o pomyśle programu, którego uczestnicy muszą zjechać autostopem Azję Południowo-Wschodnią – od Wietnamu przez Laos i Kambodżę aż po Tajlandię. Tysiące kilometrów bez pieniędzy, bez hoteli, bez prowiantu. Wystawieni na łaskę i niełaskę miejscowych, przyrody i pogody. W kontrakcie producent zapewnia… wodę pitną (śmiech). Słuchałam tego z coraz bardziej okrągłymi oczami, a kiedy Edward skończył, powiedziałam tylko: „Wow!”. „No to czekam na sarkazm”, rzucił dyrektor programowy TVN. Był w szoku, kiedy usłyszał, że uważam, iż brzmi to jak najbardziej fantastyczna przygoda świata. – Bo tak naprawdę ludzie słabo Cię znają? Hanna Lis: To chyba dobrodziejstwo inwentarza pod tytułem „pani od niusów”. Poważna i sztywna. Aha, no i jeszcze obrzydliwie bogata, pławiąca się w Bóg wie jakich luksusach. Bzdura. Wczoraj kupiłam te espadryle z koralikami za 60 złotych. Boskie, co? Nigdy nie byłam szczególnie rozrzutna, a teraz muszę być bardzo oszczędna, bo od stycznia nie zarabiam, a muszę zapewnić byt dzieciom i towarzyszyła sesja Marleny Bielinskiej. Zapraszamy do obejrzenia wszystkich zdjęć w naszej galerii i przeczytania cytatów z wywiadu z dziennikarką. Z jakimi wyzwaniami zmierzyła w Azji? Czy boi się hejtu? Co powiedziała o zwolnieniu z TVP? Polecamy: Hanna Lis: "Po powrocie z Azji z Łukaszem wpadliśmy w psychiczny dołek. Nikt nie był w stanie zrozumieć naszej tęsknoty" 2/8 Copyright @Marlena Bielinska/Move 2/8 Hanna Lis o udziale w "Azja Express" – Podobno przez tydzień się nie myłaś?Hanna Lis: Bez przesady: tylko przez 36 godzin. Któregoś wieczoru bardzo długo szukaliśmy miejsca do spania. Kiedy w końcu przyjęła nas do siebie laotańska rodzina i pościeliliśmy sobie karimaty na podłodze, okazało się, że jest już prawie północ. „Łazienka” okazała się być położoną kilkanaście metrów od domu, pozbawioną światła lepianką bez dachu, z dziurą w podłodze i wiadrem deszczówki. Był środek nocy, ciemno i głucho dookoła – wymiękłam, po prostu za bardzo się bałam. Bieżąca woda w tamtych regionach świata to dość rzadki luksus, ludzie żyją niekiedy w skrajnym ubóstwie. A mimo to nigdy nie zostaliśmy na lodzie. Ludzie przyjmowali nas do swoich domów, oddawali miejsce do spania: często na podłodze, obok siedmioosobowej rodziny. 36 godzin bez prysznica to naprawdę nie jest taki dramat, choć efekt wizualny na pewno będzie dramatyczny. Na metę odcinka dotarłam z kołtunami i kilkoma zbłąkanymi ćmami we włosach (śmiech). Kilka portali będzie zapewne miało używanie. Polecamy: "Ksiądz Jan Kaczkowski udzielił już jej sakramentu ostatniego namaszczenia". Hanna Lis o walce o zdrowie mamy 3/8 Copyright @Marlena Bielinska/Move 3/8 Hanna Lis o hejcie Hanna Lis: Skłamałabym, mówiąc, że słowa nigdy nie bolą, że hejt zupełnie cię nie dotyka. Jesteśmy ludźmi, a nie jakimś abstrakcyjnym wytworem mass mediów. Wciąż nie rozumiem skali tego zjawiska w Polsce. Że komuś chce się w internecie wylewać wiadra pomyj na ludzi, których nawet nie zna. Ale nienawiść zżera przede wszystkim nienawidzącego. Złe emocje są toksyczne, staram się nie poświęcać im czasu i uwagi. Polecamy: Hanna Lis: "Rzym jest miejscem, do którego wracam z dziką wręcz rozkoszą". Za co pokochała Włochy? 4/8 Copyright @Marlena Bielinska/Move 4/8 Hanna Lis o nowym programie kulinarno-podróżniczym "Bez planu" na TVN Style. – Wystarczy Ci prowadzenie programu podróżniczo-kulinarnego?Hanna Lis: Czy mi wystarczy? Krysiu, ja szaleję ze szczęścia! Móc połączyć w pracy zawodowej dwie wielkie pasje – odkrywania świata i miłość do kuchni to najwspanialszy prezent od losu. Ktoś ostatnio napisał na moim Twitterze, że to degradacja zawodowa, bo dotąd rozmawiałam z, cytuję: „możnymi tego świata”, a teraz będę „siedzieć w garach”. Z całym szacunkiem i sympatią dla naszych polityków, wolę gary (śmiech). A poważnie, z założenia nie będzie to program o „garach”. Przecież tradycja kulinarna danego kraju czy regionu jest ściśle związana z jego tradycją kulturalną, historią, często nawet polityką. Za sprawą jedzenia, czy raczej jego braku wybuchały rewolucje i to właśnie w tradycji kulinarnej społeczeństw najłatwiej znaleźć odzwierciedlenie ich ekonomicznej i społecznej struktury. Przez pryzmat talerza, nad talerzem można opowiedzieć i usłyszeć fascynujące historie. Jedzenie to wbrew pozorom bardzo poważna sprawa. To przecież przy stole nawiązuje się intymne więzi, cementuje się rodzinę, przełamuje polityczne lody po spotkaniach na szczycie. Niestety, nie dość doceniamy potęgę i znaczenie wspólnego stołu, a wiesz, że dzieci, które nie dzielą posiłków z rodziną, o wiele gorzej radzą sobie w szkole i są znacznie bardziej narażone na stany depresyjne? Polecamy: Hanna Lis o swoim wieku: „PESEL istnieje, takie jest życie”. Dziennikarka kończy 46 lat 5/8 Copyright @Marlena Bielinska/Move 5/8 Hanna Lis o zwolnieniu z TVP – Gdy słyszy się: „Pani już dziękujemy”, trudno opanować łzy?Hanna Lis: W tym przypadku trudno mi było raczej opanować śmiech. Byłam przygotowana na to, że zostanę zwolniona: przecież politycy partii rządzącej otwarcie mówili, że zamierzają całkowicie podporządkować sobie publiczne media. Zabawny w swej absurdalności był jednak całkowity brak jakichkolwiek merytorycznych argumentów uzasadniających moje zwolnienie. Od nowego szefa usłyszałam, że ceni moją pracę i nie ma do niej żadnych zastrzeżeń, jednak jak to ujął: „Nowe wyzwania wymagają nowych ludzi”. Pomyślałam wtedy: OK, Hanka, do trzech razy sztuka, czas i tobie poszukać nowych wyzwań. W ten sposób po 24 latach wzięłam ostateczny rozwód z newsami i polityką. I wiesz co? Poczułam gigantyczną ulgę. Dziś uważam, że dobra zmiana przyniosła mi naprawdę dobrą zmianę. – Naprawdę potrafisz odciąć się od polityki, którą zajmowałaś się tyle lat? Hanna Lis: Po tylu latach w zawodzie byłoby to chyba niemożliwe. Poza tym każdy, kto jest świadomym obywatelem, powinien się polityką interesować, ale nie musi tego przecież czynić zawodowo? Polska polityka jest w moim odczuciu coraz bardziej wyjałowiona z wartości, idei, wielkich celów. Okładanie się przez posłów kijami baseballowymi jest nieszczególnie inspirujące. Jako dziennikarka mogę jeszcze spełnić się w tylu fascynujących obszarach życia. Zawodowo odkrywam siebie na nowo i mam z tego gigantyczną frajdę. Ktoś powiedział, że popełniam straszny błąd, biorąc udział w programie „Azja Express”, bo z niego nie będzie już powrotu do świata newsów. Świetnie, bo o to właśnie chodziło – o ostateczne cięcie, pożegnanie z pewnym etapem zawodowego życia. A teraz zaczynam nowy. Polecamy: „Tu przełamuję swój odzieżowy konserwatyzm”. Wiemy, gdzie Hanna Lis robi zakupy 6/8 Copyright @Marlena Bielinska/Move 6/8 Hanna Lis o udziale w "Azja Express" – W tym programie nie można nic ukryć makijażem, światłem?Hanna Lis: Pod jakim makijażem?! (śmiech). Światło? Mała lampka na kamerze, która pozwala cokolwiek dojrzeć w kabinie ciężarówki – tyle. Podejmując decyzję o udziale w „Azja Express”, myślałam o podróży i przygodzie, a nie o konkretnym programie czy jakimś telewizyjnym wizerunku. Poza tym kiedy w kwietniu powiedziałam „tak”, wrzesień wydawał się tak odległy, że aż nierealny. Ba, nawet 12 maja (termin wylotu) wydawał się nierealny. Plecak o pojemności 70 litrów, po spakowaniu ważący około 18 kilogramów, był czystą abstrakcją, dopóki omal nie powalił mnie na ziemię, gdy pierwszy raz wrzuciłam go na plecy. Dopiero Aga Włodarczyk i Marysia Konarowska pokazały mi, jak ustawić stelaż, skrócić ramiączka, zapiąć wokół pasa, tak żeby cię nie przewrócił. Polecamy: Hanna Lis w szlafroku, wyrzuca śmieci, zmywa makijaż. I mówi: „W dresie czuję się najlepiej” 7/8 Copyright @Marlena Bielinska/Move 7/8 Hanna Lis o udziale w "Azja Express" Hanna Lis: Kilka razy, kiedy skrajnie wycieńczeni psychicznie i fizycznie kładliśmy się z Łukaszem Jemiołem spać, mówiliśmy do siebie: „Dobra, koniec, jutro wracamy, chrzanić to, zamiast ruszyć do wyścigu, usiądziemy sobie rano na luziku na poboczu i będą musieli nas wywalić”. A jednak rano wstawaliśmy, czując, że chcemy iść dalej, zobaczyć więcej. Któregoś razu trafiliśmy do przepięknego kompleksu restauracyjnego na południu Wietnamu. Okazało się, że właścicielem jest jakiś lokalny komunistyczny bonza. Bardzo miło nas przyjął, na Google Translate ustaliliśmy, że nas przenocuje. Myśleliśmy, że złapaliśmy Pana Boga za nogi. Dopóki nie okazało się, że na terenie knajpy i jej bajecznego ogrodu za chwilę startuje impreza dla miejscowych notabli. Nam – umorusanym, spoconym i brudnym – zaproponowano, abyśmy dyskretnie schowali się przed wzrokiem eleganckich gości i wysłano do kwater dla robotników, którzy, nawiasem mówiąc, prezentowali się zdecydowanie lepiej od nas. Kiedy jednak Łukasz zobaczył brudny schowek na miotły, w którym mieliśmy spać, nie wytrzymał, puściły mu nerwy. W końcu udało się jednak wynegocjować spanie na podłodze w jednej z sal restauracyjnych. Nie wyjęłam śpiwora z plecaka, więc spałam na gołej, bardzo cienkiej karimacie i to był błąd. Po przebudzeniu nie mogłam się ruszyć, a mój kręgosłup powiedział: „Sorry, ale ja wracam do Warszawy”. Przekonałam go, żeby został (śmiech). To doświadczenie pokazało, że często im więcej ludzie mają, tym mniej skorzy są do tego, aby dzielić się z innymi. Polecamy też: Hanna Lis: "Rzym jest miejscem, do którego wracam z dziką wręcz rozkoszą". Za co pokochała Włochy? 8/8 Copyright @Marlena Bielinska/Move 8/8 Hanna Lis o powrocie do Polski z planu "Azja Express" Hanna Lis: Przez pierwsze dni po powrocie nie mogłam się odkleić od Julki i Anki (śmiech). Za wygodami, jak się okazało, nieszczególnie tęskniłam. Normalnie nie śpię dłużej niż pięć godzin na dobę, skrócenie więc snu do czterech nie stanowiło w Azji żadnego problemu. W Wietnamie przez pierwszych kilka dni miałam kłopot ze snem z powodu towarzystwa karaluchów wielkości słoni, ale i do nich szybko przywykłam. Po prostu spokojnie je z siebie strzepywałam. W Polsce szybko ożyły wspomnienia. Jak te z pobytu w malutkiej górskiej wiosce. Zatrzymaliśmy się na kilka godzin w jednej z chat w oczekiwaniu na ogłoszenie wyniku wyścigu. Była tam pięcioletnia dziewczynka, która chyba pierwszy raz widziała na żywo przybyszów z Europy. Była tym tak podekscytowana, że nie opuszczała nas na krok. Przytulała się do nas, specjalnie dla nas założyła swoją najpiękniejszą, jedyną, jak sądzę, sukienkę i zorganizowała nam przepiękny pokaz lokalnego tańca. Sporo było śmiechu i radości. Wyjeżdżaliśmy jednak stamtąd przybici całkowitą pewnością, że my zaraz wrócimy do naszego wygodnego życia, a ci ludzie zostaną w tej swojej mikroprzestrzeni bez perspektyw, bez przyszłości, w biedzie. Nasza mała tancerka najpewniej nigdy nie wyrwie się z tej wioski w górach, nie pójdzie na studia, powieli cykl wyznaczony jej przez biedę. Przez pierwsze tygodnie po powrocie mogliśmy z Łukaszem rozmawiać niemal wyłącznie ze sobą, ponieważ nikt nie był w stanie zrozumieć naszej tęsknoty. Moje dzieci patrzyły na mnie jak na kosmitkę. Brakowało mi mojej karimaty, plecaka i wytyczonego celu. W domu poczułam, że mam za dużo przedmiotów: mebli, urządzeń kuchennych, spojrzałam na wannę, której nie widziałam od miesiąca, i mówię sobie: „Ale właściwie po co mi ona?”. Nie chciałam chodzić do restauracji, nie chciałam spotykać się z przyjaciółmi, bo czułam, że jestem z innego świata i że nie mam z nimi płaszczyzny porozumienia. Zrozumiałam, że my tutaj, w naszym świecie, mamy stanowczo za dużo, a oni tam, w Laosie, mają stanowczo za mało. Zdjęcia: Marlena Bielinska/MOVE Stylizacja: Jola Czaja Makijaż: Patrycja Dobrzeniecka Włosy: Sylwia Habdas Produkcja: Blanka Poksińska Serdecznie dziękujemy za pomoc przy realizacji sesji Masuria Arte Dwór & Restauracja & SPA Stacze 24-25 Okolice Ełku i Augustowa Warmia i Mazury, Polecamy: Hanna Lis o swoim wieku: „PESEL istnieje, takie jest życie”. Dziennikarka kończy 46 lat Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMA Galeria Wideo Akcje partner Wakacyjna apteczka, czyli jak zadbać o dziecko w podróży Planujesz rodzinny wyjazd? Przygotuj się na różne scenariusze! partner „A oni dalej grzeszą, dobry Boże!”, czyli najzabawniejsza francuska rodzina powraca na duży ekran Trzecia część kultowej serii już w kinach! partner Miasto pełne magii i kontrastów. W Stambule spotykają się nowe technologie i duch Orientu W podróż po największym mieście Turcji zabierają nas Ania Markowska oraz Huawei partner Ma go 9 na 10 kobiet. Skąd się bierze cellulit i jak go zmniejszyć? Pomarańczowa skórka jest jednym z twoich największych utrapień? Walcz z nią od wewnątrz! partner Brakuje ci czasu, aby o siebie zadbać? Potrzebujesz urządzenia do zadań specjalnych! Multitasking to podstawa w dzisiejszym zabieganym świecie partner Piękno nie musi rodzić się w bólach. Liczy się dobry plan Jak bezpiecznie i nieinwazyjnie wymodelować sylwetkę? partner „Tato, no weź”, czyli najbardziej zwariowana książka o współczesnym rodzicielstwie Kamil Baleja, popularny dziennikarz radiowy i telewizyjny, konferansjer, daje się nam poznać z zupełnie nowej strony! partner Najwięcej wody marnuje się w łazience. Niewiele trzeba, by to zmienić Wody na świecie jest z mało. Oszczędzaj ją razem z Grohe! Polecamy Jesienią na antenie TVN zobaczymy nowy program "Azja Express", w którym 8 par będzie musiało przemierzyć 5 tysięcy kilometrów i żyć za 1 dolara dziennie. W programie wystąpi osiem duetów, w skład każdego z nich wchodzi gwiazda oraz wybrany przez nią towarzysz. W pierwszej edycji programu "Azja Express" wezmą udział: Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan, Iza Miko i Leszek Stanek, Hanna Lis i Łukasz Jemioł, Michał Żurawski i Ludwik Borkowski, Agnieszka Włodarczyk i Maria Konarowska, Renata Kaczoruk i Weronika Budziło, Przemysław Saleta i Dariusz Kuźniak oraz Pascal Brodnicki i Paweł Dobrzański. W środę stacja TVN zorganizowała konferencję prasową produkcji. Naszą szczególną uwagę zwróciła na siebie Małgorzata Rozenek, która na tę okazję ubrała T-shirt z zabawnym napisem. O co chodzi? Jakiś czas temu TVN pokazał zwiastun programu, w którym "Perfekcyjna Pani Domu" nie popisała się znajomością języka angielskiego. "Me is Victoria Beckam" z pewnością przejdzie do historii. Natomiast postawa Rozenek w tej sytuacji zasługuje na pochwałę! Celebrytka pokazała w ten sposób, że ma do siebie dystans. Brawo. A jak prezentowały się pozostałe gwiazdy? Zobaczcie naszą galerię. 1/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Włodarczyk 2/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Robert Kochanek 3/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Hanna Lis i Łukasz Jemioł 4/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Hanna Lis 5/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Hanna Lis 6/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Hanna Lis 7/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Włodarczyk 8/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Włodarczyk 9/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Małgorzata Rozenek 10/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Małgorzata Rozenek 11/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek 12/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan 13/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Renata Kaczoruk 14/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Pascal Brodnicki i Paweł Dobrzański 15/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Leszek Stanek 16/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Szulim 17/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Weronika Budziło i Renata Kaczoruk 18/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Włodarczyk, Agnieszka Szulim i Maria Konarowska 19/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Agnieszka Włodarczyk i Agnieszka Szulim 20/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media 21/21 Gwiazdy na konferencji programu "Azja Express" MW Media Data utworzenia: 17 sierpnia 2016 13:41

hanna lis azja express